W ostatnim meczu rundy jesiennej Lew Pogorzela niestety przegrał na własnym boisku z Sokołem Chwałkowo 1:4. Honorową bramkę dla naszej drużyny zdobył Dawid Stachowiak.
Od początku meczu na boisku panował chaos. Żadna z ekip nie potrafiła dłużej przytrzymać piłki. Było dużo niedokładności, a szczególnie w poczynaniach Lwach było widać brak jakiegokolwiek pomysłu na grę. Niestety to goście objęli prowadzenie. Po dobrym podaniu z głębi pola dobrą pozycję wyszedł Szymon Kędziora i pokonał Naglaka. Lew nie stworzył sobie przktycznie żadnej 100% sytuacji by zagrozić bramce rywali. Tuż przed ostatnim gwizdkiem sędziego jeden z obrońców Sokoła dotknął piłki ręką w polu karnym i sędzia wskazał na 11 metr. Do piłki podszedł Nyczka i niestety przestrzelił.
II połowa miała pokazać, że Lew potrafi odwrócić losy spotkanie ale tak się nie stało. Lew tracił kolejne bramki, a gospodarzy stać było tylko na jednego gola. Swoje pierwsze trafienie w pogorzelskich barwach, z rzutu karnego zaliczył Stachowiak.
Lew zakończy rundę jesienną na 11 lub 12 miejscu w tabeli. Już teraz wiadomo, że jest to jeszcze gorsza runda niż w poprzednim sezonie.
Już dziś wiadomo, że w rundzie wiosennej Lwa Pogorzela będzie prowadził nowy trener. Kto nim będzie dowiemy się wkrótce.
Niebawem także pojawi się podsumowanie rundy jesiennej.