W XVIII kolejce UKS zremisował w meczu wyjazdowym w Czempiniu z tamtejszym Heliosem 1:1 (0:1)...
Niedosyt jest ponieważ z ilości sytuacji podbramkowych to podopieczni Artura Skrzypczaka powinni wyjść z tego pojedynku zwycięsko...
Pierwsze trafienie w meczu padło w okolicach 25'. Dobrą centrę z rzutu wolnego dał Adrian Czernicki a gola głową strzela Zbigniew Malcher. Sokół mógł podwyższyć za sprawą kontry w której wyszli 3 na 2 lecz akcja ofensywna została przerwana przez obrońcę.. ponowną dobrą sytuację miał Grzegorz Nadzieja lecz jego strzał broni bramkarz miejscowych...
Drugie 45' mogło bardzo dobrze zacząć się dla Kaszczoru ponieważ w 48' spotkania sam na sam z bramkarzem wyszedł Nadzieja lecz góry był bramkarz... W kolejnych minutach rezultat na 0:2 mógł ustalić Patryk Matysik, Karol Kaminiarz oraz ponownie Nadzieja lecz brakowało zimnej krwi pod polem karnym przeciwnika...Miejscowi odpowiedzieli dwoma strzałami w słupek bramki i jedną ładną akcją sam na sam lecz bardzo dobrze interweniował Smerdka... Niestety przyszła 86' spotkania i Helios doprowadza do remisu... po jednym ze stałych fragmentów gry zawodnik gospodarzy dość szczęśliwie przejmuję piłkę i strzałem w dalszym róg pokonuje naszego bramkarza... Kaszczor nie zwiesił broni i w 90' meczu ponownie oko w oko staje Nadzieja z bramkarzem Czempinia... Kolejny raz bramkarz wychodzi zwycięsko z tego pojedynku...
UKS remisuje mecz w Czempiniu i z niedosytem wraca do Kaszczoru...